Rozdział 100 Chcesz Catherine? Po moim trupie
Na etykiecie widniał napis „Mój skarb”.
Mój Skarbie! Ręce pana Clarke'a trzęsły się z podniecenia, ale on tylko się uśmiechnął i powiedział: „To dziecko jest takie ładne”.
„Tak. Był wyjątkowo posłuszny od urodzenia. Wiedział, jak być wyrozumiałym dla ludzi”. Caitlin z dumą opowiadała o swoim synu.