Rozdział 31
Obie strony były oszołomione, a Diana jako pierwsza odzyskała przytomność. Z zimnym uśmieszkiem na twarzy, przemówiła wrogim tonem: „Och? Czy to nie Emily, kochanka?”
Jej słowa sprawiły, że wszyscy w sklepie przenieśli swoją uwagę na Emily, której twarz zrobiła się czerwona. Była znaną i szanowaną damą towarzyską w South City, ale po tym, jak Diana ją tak nazwała, poczuła się niezwykle zawstydzona.
„Wygląda na to, że twój kochanek zamierza wkrótce uczynić cię swoją oficjalną partnerką, co?” Diana miała cyniczne spojrzenie w oczach. „W dzisiejszych czasach nawet pozbawiona skrupułów kochanka może nosić suknię, zachowując się tak wyniośle i potężnie. Ludzie są tak podstępni i surowi, w przeciwieństwie do ludzi w czasach starożytnych”.