Rozdział 7
Gdy zapadła noc, Rachel położyła się do łóżka i odpłynęła w sen.
Miała sen. Wróciła do tego dnia sprzed trzech lat, kiedy Emily uśmiechnęła się do niej radośnie i pochwaliła się swoim brzuszkiem.
„Siostro, jestem w ciąży. Dziecko należy do Matthew!”
Wszystko, co zrobiła, to ją uderzyła, ale Emily poroniła. Była jednocześnie przestraszona i zła, patrząc na krew na podłodze.
„Klepnięcie!” Przypomniała sobie głośny dźwięk klapsa, po którym nastąpił głos jej teściowej, Victorii Lewis, krzyczącej i przeklinającej ją. „To, że ty nie możesz zajść w ciążę, nie oznacza, że wszyscy inni też nie mogą”
„To są papiery rozwodowe. Proszę je przeczytać i podpisać!” To był apatyczny głos prawnika.
„Prezydent Miller jest bardzo zajętym człowiekiem. Przestań zwlekać i podpisz je teraz. W ten sposób będzie lepiej dla wszystkich!”
To był mężczyzna, którego kochała całym sercem przez pięć lat. To był mężczyzna, z którym była gotowa spędzić resztę życia!
Intensywny ból szarpał serce Rachel, a pot pokrywał całe jej ciało. Oczy Rachel szeroko się otworzyły.
Minęły trzy lata, ale te sny wciąż ją prześladowały. Rachel masowała głowę, siadając i sięgając po telefon z szafki nocnej, aby sprawdzić godzinę. Była czwarta rano.
Nie mogła już zasnąć po tym, jak obudził ją koszmar. Całe jej ciało było mokre od potu, więc wstała i wzięła szybki prysznic, zanim zeszła na dół, aby zrobić śniadanie w kuchni.
David mógł wyglądać jak ekstrawagancki dżentelmen, ale był bardzo skrupulatną osobą. Miał wiele spraw do załatwienia odkąd przybył do South City. Był szybką i zdecydowaną osobą, która nie doceniała żadnych opóźnień. Jako asystentka prezydenta nie ośmieliła się odpuścić.
Rachel pośpieszyła w dół po schodach po tym, jak skończyła śniadanie tak szybko, jak to możliwe. Miejsce, w którym mieszkała, było zaniedbaną uliczką, a miejsce było tak stare, że kilka latarni ulicznych już nie działało. Rachel wykorzystała swoje wspomnienia tego miejsca, aby przedostać się przez uliczkę i dotrzeć do wejścia. Kiedy zobaczyła autobus numer 28 jadący w jej kierunku, natychmiast rzuciła się do przodu i nie zauważyła luksusowego, czarnego samochodu zaparkowanego w pobliżu.
Szyba samochodu opadła i ukazał się Matthew obserwujący, jak biegnie do autobusu z papierosem w palcach. Jego wyraz twarzy był poważny, gdy patrzył, jak Rachel wchodzi do autobusu.
Nie wiedział, czy powinien czuć zaskoczenie lub inne emocje, kiedy nagle pojawiła się osoba, o której nie słyszał przez trzy lata.
Rachel Yates, dobrze, że się pojawiłaś! Rachel wpadła do biura. Była wyjątkowo wcześnie dzisiaj i nikt inny jeszcze nie przyszedł. Weszła do biura Davida i trochę posprzątała, zanim zrobiła mu herbatę. Następnie usiadła i włączyła komputer.
Usłyszała kroki dochodzące zza drzwi, gdy kończyła układać harmonogram Davida na ten dzień. David przybył ze swoim specjalnym asystentem, Felixem Zimmerem.
David był zaskoczony, widząc Rachel tak wcześnie. Uśmiechnął się, gdy powiedział: „Hej, Rachel Yates, myślałaś, że dam ci większy bonus, jeśli przyjdziesz wcześniej? Możesz przestać marzyć! Wolałbym wydać pieniądze na piękną dziewczynę, niż zmarnować swoje zasoby i dać je brzydkiej dziewczynie, takiej jak ty!”
Rachel wiedziała, że David jest ostrą osobą od samego początku, odkąd zaczęła dla niego pracować. Chociaż była tutaj z polecenia Joshuy, nadal martwiła się, że będzie nękana przez flirciarskiego mężczyznę. Zapobieganie jest zawsze lepsze niż leczenie, dlatego zawsze ubierała się konserwatywnie i nie nakładała żadnego makijażu, gdy była w pobliżu Davida. Ponadto założyła staromodne okulary w czarnych oprawkach, ponieważ wiedziała, że David nienawidzi kobiet, które noszą okulary.
Wszystkie te powody sprawiły, że David nigdy nie poświęcił jej więcej uwagi w ciągu trzech miesięcy, które spędziła pracując dla niego. Mówił do niej również niegrzecznie i ostro.
Chociaż David nazwał ją brzydką i niekompetentną ponad sto razy, Rachel już nauczyła się nie przejmować tymi słowami. Jest już odporna na obelgi Davida, ale Felix uważał, że przesadza ze swoimi obelgami.
Próbował załagodzić sytuację, mówiąc: „Prezydencie Quimby, słyszałem, że Matthew Miller wkrótce się zaręczy. Jaki prezent powinniśmy przynieść na ślub?”
Rachel była oszołomiona, gdy to usłyszała. Podniosła głowę, by spojrzeć na Felixa.