Rozdział 114
„Rachel, czy ty naprawdę mnie w ogóle nie lubisz?” David nie mógł powstrzymać się od lekkiego zdenerwowania jej chłodnym nastawieniem.
„Mam dla ciebie najwyższy szacunek, Prezydencie Quimby” – odpowiedziała Rachel.
„Nie nazywaj mnie 'Prezydencie Quimby', mów do mnie po moim prawdziwym imieniu!” Odpowiedź Rachel sprawiła, że David wpadł we wściekłość.