Rozdział 67
Queenie była prawdziwą północniaczką. Była drobnej postury i przypominała delikatną piękność z Canal Town of Soralia. Mimo to była szczera i prostolinijna, posiadała prawe wartości. Szczególnie nie tolerowała niemoralnego zachowania.
Po zapłaceniu pieniędzy Queenie i ja weszłyśmy do sklepu papierniczego, biorąc po hot-dogu każda.
Mój umysł był w rozterce przez całą wyprawę zakupową. Kiedy poszłam zapłacić za stos rzeczy, które wybrałam, zdałam sobie sprawę, że zapomniałam o materiałach malarskich. Dopiero gdy Queenie mi przypomniała, szybko wróciłam, aby dokonać wyboru.