Rozdział 38
Aleksander włożył mięso do ust i zaczął je żuć.
Nie miałem wielkiego apetytu. Zjadłem kilka kęsów wołowiny, zanim przestałem. Potem czekałem, aż skończy jeść.
Moje myśli nie mogły się powstrzymać, gdy spojrzałem na czuprynę blond włosów Aleksandra.