Rozdział 310
Przyznałem, że byłem trochę niegrzeczny. Jednak stałem twarzą w twarz z o wiele gorszą osobą. Dlatego potraktowałem ją w taki sposób.
Nie byliśmy daleko od Violet, dzieliła nas tylko droga. Dzięki mojemu dobremu wzrokowi mogłem dobrze dostrzec jej wyraz twarzy.
Kiedy zobaczyła mój gest, jej wyraz twarzy stał się okropny. Ugryzła się w wargi i stanęła nieruchomo, gapiąc się na mnie.