Rozdział 296
„Jak śmiesz mnie uderzyć!” krzyknęła ciotka Mel
Mama odparła: „A co z tego, że cię uderzę? Jesteś taki okrutny! Czy ty oszalałeś? Christopher jest twoim synem! To ty poniesiesz karę, jeśli go tak przeklniesz! Nic dziwnego, że Alexander jest bezduszny i samolubny. Musiał się od ciebie czegoś nauczyć!
„Powiedzmy to sobie jasno. Lulu i Alexander nigdy nie będą razem! Nawet jeśli nie będzie mogła wyjść za mąż za nikogo, będziemy ją wychowywać do końca życia! Po prostu się poddaj! Lulu, chodźmy. Nie potrzebujemy takich sąsiadów. Nie musimy się już martwić o życie lub śmierć Alexandra!”