Rozdział 948 Ucieczka Freemanów
James spojrzał na nią wściekle. „Zamknij się! Zamierzasz zebrać kilku mężczyzn? Czy możesz zebrać ludzi takich jak pan Harrison i prezydent Sandel? To nie jest problem, który można rozwiązać liczbą ludzi. Kluczem jest zdobycie krytycznych liczb. Jaki jest sens zdobywania małych frytek, aby im zagrozić? Tylko pogorszysz sytuację. Zapomnij o tym. Nie mam ochoty cię pouczać. Po prostu następnym razem zachowaj swoje opinie dla siebie. Wiesz wyraźnie, że nie jesteś do tego zdolny”.
Rozchylając usta, Demi chciała się kłócić, ale ostatecznie nie wydobyła z siebie ani jednego słowa. Dzięki swoim wpływom nie udało jej się nawet namówić Bondsa, żeby przyszedł, nie wspominając o Josephie czy Leannie.
Nawet Helen była pełna pochwał dla Matthew. Wszystkie frustracje, których ostatnio doświadczyła, w końcu znalazły ujście po tym, co wydarzyło się dziś wieczorem, i poczuła wielką ulgę, a nawet dumę.