Rozdział 44
W tym momencie ktoś nagle podbiegł do drzwi. Był to szwagier Matthew, Liam. „Tato, mamo, robi się późno. Chodźmy na lunch” – powiedział Liam radośnie.
Widząc Liama, wyraz twarzy Helen złagodniał. „Czy już wszystko ustaliłeś?”
„ Tak. Zamówiłem twoją ulubioną chińską kuchnię.” Liam próbował jej schlebiać.