Rozdział 97 Co za żart
Gdy Connor wypowiedział imię Jonathana, spojrzenia wszystkich natychmiast skierowały się na niego.
Spojrzawszy na płonącą, jaskrawoczerwoną twarz Connora, Jonathan pokręcił głową i spokojnie wycedził: „Kto powiedział, że figurka z lawendowego jadeitu jest podróbką?”
„ Ja!” Ezra zrobił krok naprzód z prychnięciem. „Nie mów mi, że naprawdę można kupić prawdziwą figurkę z lawendowego jadeitu za sto tysięcy?”