Rozdział 33 Z Jadeborough
Tłum wydał z siebie okrzyk niedowierzania, gdy przywódca najważniejszej rodziny zaczął błagać o litość mało znaczącego członka rodziny Smith.
Goście nie mogli już zachować spokoju, gdy dowiedzieli się, że Andersonowi udało się zagrozić młodemu mężczyźnie, którego uważali za mięczaka.
Co do cholery? Czy Pan? Blackwood naprawdę uklęknął przed tym mięczakiem? Czy ktoś może mnie uderzyć w twarz i powiedzieć, że nie śnię?