Rozdział 67 Hej przystojniaku, coś jest z tobą nie tak
W weekend Angela przeprowadziła się z powrotem do domu Charlotte. Miała tylko kilka rzeczy. Miała tylko walizkę, którą przywiozła, kiedy przyjechała. Teraz miała więcej rzeczy, które kupili jej Donald i Hecate.
Chociaż Quincy nie miał dobrego stosunku do Angeli, nadal wypełniał swoje obowiązki. Nawet pomógł wnieść jej bagaż na górę.
„Skoro wracasz, postaraj się żyć grzecznie. Bądź twardy i nie przychodź do nas z płaczem, jeśli później będziesz prześladowany”. Quincy spojrzał na Angelę i odszedł bez wyrazu, trzymając w dłoniach garnitur.