Rozdział 444
Na słowa Angeli Kaydron zaczął walczyć z całych sił, ale został pokonany przez potężny cios Olivera. Jednak pozostał wzburzony i zaczął rzucać w nią wulgarne obelgi.
Mimo to Angela pozornie nie przejmowała się jego wulgaryzmami i nonszalancko sprawdziła godzinę, zanim powiedziała do Olivera: „Idę na trening. Czy możesz zająć się tym tutaj?”
„Oczywiście!” Oliver natychmiast uciszył Kaydrona, po czym skinął głową na znak potwierdzenia. Szybko dał znak dwóm innym ochroniarzom w pobliżu, aby towarzyszyli Angeli i zapewnili jej bezpieczeństwo.