Rozdział 141 Wstał
Angela uniosła brwi i jednocześnie zerknęła na Louisa i Alexa.
Ciemne oczy Louisa były głębokie. Jego wyraz twarzy był czysty i zimny, zabarwiony nutą arogancji. „Jestem tutaj, wiesz? A ty poprosiłeś ją o pomoc. Wątpisz w moje umiejętności?”
Alex podrapał się po głowie. „Ja-”