Rozdział 602 ONA DAŁA CI SWOJE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
NARRATOR
Mroźna aura wybuchła nagle, zamrażając nawet małą, szczęśliwą muchę, która brzęczała nad garnkiem z gulaszem.
Phillip zamarł, jego palce znalazły się zaledwie kilka cali od dłoni Nyx, która również szeroko otwartymi oczami wpatrywała się w ciemną uliczkę, gdzie właśnie pojawiła się jej największa pokusa.