Rozdział 62 Nie dotrzymujesz słowa!
„To sprawa między moją żoną i mną, Paul.”
Głos Ethana był napięty. Znaczenie było oczywiste; ktoś z zewnątrz nie miał prawa wtrącać się w ich sprawy.
Sytuacja przybrała dziwny obrót. Powietrze zdawało się być naładowane niejasnym zapachem prochu.