Rozdział 67. Ona nie spełnia jego oczekiwań?
„Pani, co pani robi? Nie może pani dotknąć dzieła, chyba że je pani kupi!” krzyknął ochroniarz odpowiedzialny za ten obszar. „Odłóż ten obraz, albo zostanie pani potraktowana jak złodziejka!”
Sophia była przerażona krzykiem, który rozbrzmiał na podłodze. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że w pewnym momencie zdjęła obraz z haka.
Uświadomiła sobie, jak bardzo jest spięta.