Rozdział 9: Kolacja rodzinna
To było niezręczne spotkanie, zwłaszcza dla mnie. Moja mama była podekscytowana przez telefon z jednego powodu: w końcu wybaczyła Zane'owi i wróciła do niego. Aby to uczcić, zorganizowano rodzinną kolację.
„Wszystko w porządku, Aria?” – wyszeptała moja mama, pocierając moją dłoń. Siedziała obok mnie przy stole, podczas gdy Zane i mój przyrodni brat Axel siedzieli naprzeciwko nas. To była strasznie cicha kolacja, która tylko się ożywiła, gdy moja mama lub Zane wtrącili się z krótkim komentarzem.
„Wszystko w porządku, mamo. Nie musisz się martwić” powiedziałam jej z uspokajającym uśmiechem. Widziałam, że martwiła się o wynik tej kolacji i nie chciałam jej utrudniać życia. Westchnęłam głęboko, uwalniając swoje napięte ja, trudno było siedzieć przed ojcem i synem, których obecność karmiła mnie grzesznymi myślami.