Rozdział 579 Nie podążam za tobą
Powieki Chelsey otworzyły się, ukazując spojrzenie Jasona wyryte z troską. „Jak leci? Wszystko w porządku?” zapytał, jego głos był przesiąknięty troską.
„Co tu robisz?” – wykrztusiła chrapliwym głosem.
Jason delikatnie opuścił ją na ziemię. Jego głowa gwałtownie zwróciła się w stronę otyłego inicjatora, a jego oczy stwardniały w lodowatym blasku.