Rozdział 88 Jaki jest związek?
Wyraz twarzy Chelsey złagodniał, gdy Jason wspomniał o Osborne, choć jej frustracja związana z Jasonem pozostała. Mówiła stanowczo. „Jeśli Osborne mnie potrzebuje, będę tam. A co do ciebie, panie Martin, najlepiej byłoby, gdybyś wrócił do domu do swojej narzeczonej”.
Jason zachował spokój. „Zgadzam się” – odpowiedział. „Jutro, po pracy, będę czekał na parkingu. A jeśli cię tam nie będzie…”
Zatrzymał się, puszczając jej włosy z lekką groźbą, zanim kontynuował: „Będę musiał odwiedzić twoją matkę sam. Wydaje się, że chce dowiedzieć się o nas więcej, prawda?”