Rozdział 266 Incydent
W chwili, gdy te słowa wyszły z ust Hanny, wszyscy w pobliżu je dostrzegli.
Z boku rozległo się chłodne prychnięcie, które w mgnieniu oka przykuło uwagę Hanny i Ivanki.
Stojąca nieopodal kobieta o kręconych lokach skrzyżowała ramiona, co sugerowało, że jest bardzo pozytywnie nastawiona do przemówienia Hanny.