Rozdział 859 Wygląda na to, że się pogodzili
Ximena, przekonana, że Ramon żartuje, postanowiła nie odpowiadać. Zamiast tego pochyliła głowę i czule uścisnęła dłoń Aliny, sprawdzając czoło dziecka pod kątem oznak gorączki.
„Nie dasz rady sam zająć się całą trójką dzieci” – stwierdził Ramon.
„Mogę zatrudnić nianię, a Arnoldowie obiecali też pomóc” – odparła pewnie Ximena. „Poza tym jestem lekarzem. Mogę zająć się wszelkimi ich potrzebami medycznymi. To naprawdę nie jest takie trudne, jak sobie wyobrażasz”.