Rozdział 677 Jego stan jest niezwykle złożony
„Co ty, do cholery, robisz? Puść mnie już!” – warknął na nią mężczyzna, którego Ximena właśnie uratowała, a jego frustracja sięgała zenitu.
Wydawał się dość młody, około dwudziestu lat, z tym bezwysiłkowym, chłodnym klimatem i uderzającą urodą. Coś w nim wydawało się dziwnie znajome.
Nie mogła pozbyć się wrażenia, że już go widziała. Lekko mrużąc oczy, zapytała: „Czy my się już kiedyś spotkaliśmy?”