Rozdział 668 Będę ją chronić
Irytacja Ramona wzrosła na tyle, że zignorował dalsze uwagi Brysona.
Podczas spotkania wcześniej tego ranka, zachowanie Ramona pozostało pełne jadu, co skłoniło go do zrugania kilku osób. Ich zażenowanie było namacalne, pozostawiając ich z pragnieniem, aby zniknąć. Zdezorientowani jego wybuchem, zwrócili się do Fiony po wgląd.
Fiona przedstawiła zwięzłe wyjaśnienie, stwierdzając: „Pan Mitchell jest dziś w złym humorze”.