Rozdział 647 Lepiej im będzie pod moją opieką
„Pani Mitchell jest tak dobrą duszą, skoro dała panu Mitchellowi trójkę dzieci. Tylko mężczyzna z problemami takimi jak pan Mitchell pozwoliłby Lyli przeprowadzić się do Woodspring. Dziś pozwolił Lyli zostać w Woodspring. Kto wie, może jutro będzie w Azure Manor. Nic dziwnego, że pani Mitchell chciała odejść. Każdy byłby zdenerwowany w jej sytuacji. Pracowaliśmy dla pana Mitchella przez tyle lat, może skończymy też służąc Lyli” – powiedziała Velma sarkastycznie, wyraźnie pokazując swoją pogardę.
Rayan, głosem pełnym strachu, wyszeptał: „Velma, proszę, nie. Pan Mitchell może nas usłyszeć, a ja naprawdę potrzebuję tej pracy”.
Velma westchnęła. „Dobra, dobra. Będę milczała. Ale jeśli ja tego nie powiem, to zrobi to ktoś inny. W Fairedge powszechnie wiadomo, że pani Mitchell miała dwóch chłopców i dziewczynkę dla Mitchellów. Nawet jeśli Lyla uratowała życie panu Mitchellowi, nie ma prawa rozbijać jego rodziny. Zgadza się, Erin?”