Rozdział 469 Potok strachu
Po odprowadzeniu trójki dzieci do domu i umożliwieniu im zabawy w pokoju, Ximena natychmiast złożyła wniosek o zwolnienie ich z przedszkola.
Była cała pokryta brudem i natychmiast poszukała ukojenia pod gorącym prysznicem, po czym wyszła ubrana w świeże, czyste ubrania.
„Dokąd się wybierasz?” zapytał zdezorientowany Marcel.