Rozdział 436 Obojętność
Zoe była wściekła, że Ramon wplątał Ximenę w dramat Lyli i prychnęła: „Naprawdę nie lubię tego gościa. Naraził twoje życie na niebezpieczeństwo z powodu Lyli. Ximena, musisz być czujna. Następnym razem może odebrać ci dzieci”. Głos Zoe był surowy.
Ximena westchnęła, rozumiejąc, skąd pochodził gniew Zoe. „Ja też się o to martwię, ale nie mogę zabrać dzieci”.
Zoe zmarszczyła brwi. „Czemu nie? Czy rodzina Mitchellów ci grozi?”