Rozdział 382 Dlaczego po prostu sam się z nią nie ożenisz?
W pokoju było słabo oświetlone, a gdy Ximena weszła, natychmiast poczuła intensywne, lodowate spojrzenie skierowane na nią. Spojrzenie było przerażające i onieśmielające.
Darren siedział pośród tłumu i od momentu, gdy weszła, jego przenikliwe spojrzenie spoczęło na Ximenę.
„Minęło trochę czasu” – przywitała się uprzejmie Ximena.