Rozdział 358 Mam własną mamusię
Lyla wyczuła, że coś jest nie tak z powodu chłodnej postawy Ximeny.
Ciepły uśmiech na jej twarzy zniknął, gdy spojrzała na Ramona i zapytała poważnie: „Ramon, czy coś przede mną ukrywasz? Powiedziałeś, że chcesz mi coś powiedzieć. Co to jest?”
Po długim namyśle Ramon powiedział: „Cztery lata temu adoptowałem dziecko i oficjalnie zarejestrowałem je jako twojego syna. Nazywa się Neil”.