Rozdział 128
Ręka w rękawiczce chwyciła Sarah za brodę i po dalszym sprawdzaniu mężczyzna był pewien, że Sarah rzeczywiście była nieprzytomna.
Co więcej, jej stan się pogarszał i miała trudności z oddychaniem.
„To właśnie dostajesz za to, że się ze mną kłócisz. Jednak po namyśle doszedłem do wniosku, że lepiej, żebyś umarł. Pozostawienie cię przy życiu mogłoby doprowadzić do niepotrzebnych komplikacji”. Mężczyzna uśmiechnął się pobłażliwie.