Rozdział 49
„Czy wy mnie nie słuchacie?” zapytała Alexandra stojąca obok córki, która wydawała się źle czuć. „Aresztujcie tę kobietę!”
„Zamierzam przemówić po raz ostatni, wejdę i ich rozdzielę, a każdego, kto odmówi współpracy, zakuję w kajdanki!” – rozkazał szef policji i w pokoju wreszcie zapanował spokój.
„Sarah, ty igrasz ze śmiercią, a ja dopilnuję, żeby twoje życzenie się spełniło”. Aisha powiedziała, zwracając się do kobiety przed nią, a następnie spojrzała na policjantów. „Co ty robisz, stoisz tam i nic nie robisz? Aresztuj tę sukę!” Aisha myślała, że wciąż ma kontrolę nad sytuacją, ale szefowa tylko przewróciła oczami, czy nie zdawała sobie sprawy, że wraz z przybyciem sekretarki Daniela wszystko się zmieniło?