Rozdział 95: Tak głupio
Krew spływała mu po udzie i wraz z ciepłą wodą nad głową wpadała do kanalizacji.
Niecierpliwy głos Henry'ego znów dobiegł zza drzwi. Zanim zdążyła odpowiedzieć, drzwi łazienki zostały wyważone od zewnątrz.
W tym momencie Wendy podświadomie ściągnęła ręcznik kąpielowy i owinęła się nim, ale krwawienie jeszcze się nie zatrzymało.