Rozdział 76 Masz zdolność zabijania bogów
Mężczyzna natychmiast po tym opuścił samochód. Ciało Wendy zmiękło i całkowicie zemdlała.
Zimny pot na moich plecach już przesiąkł moje plecy. Kiedy odzyskałem przytomność, to było przypomnienie mojego asystenta.
„Pani San, proszę wysiąść z samochodu.”