Rozdział 400 Księga druga: Gałąź czwarta
Promienie światła uderzyły Alettę w oczy i jęknęła z frustracji. W przeciwieństwie do tego, jak pokazują to filmy, nie było nic magicznego w budzenie się, gdy słońce uderzało w twoją twarz, zwłaszcza gdy masz pulsujący ból głowy.
Przesunęła się, ale zauważyła, że jej łóżko było mniejsze niż zwykle. Dlaczego jej łóżko było mniejsze? Dlaczego nie mogła się ruszać tak, jak by chciała? Jej oczy otworzyły się jak żarówka na zardzewiałym chodniku, który śmierdział krwią.
Zauważyła, że jest na kanapie, a nie w luksusowym łóżku, na które tak ciężko pracowała. Jej otwarte oczy sprawiły, że ból głowy przeszył jej całą istotę.