Rozdział 421 Księga druga: Oddział dwudziesty piąty
„Co?” Aletta usłyszała słowa wychodzące z jej ust, zanim nie mogła przetworzyć tego, co się stało. Weszła do domu Delgado i skierowała się w stronę jadalni, gdy podsłuchała rozmowę przy stole.
Jej oczy biegały w strachu i nie wiedziała, jak wydostać się z sytuacji, w której się znalazła. Jej oczy spotkały się z Joshuą, a jego wyraz twarzy był łagodny i zatrzymał się na niej. Było tak, jakby jego oczy próbowały jej coś powiedzieć.
„Przepraszam” – wymamrotała, patrząc na kafelkową podłogę. Oczy Anette uniosły się ze zdziwienia. Dlaczego jego asystentka była tak zszokowana jego statusem związku?