Rozdział 338
Po raz kolejny łzy popłynęły niekontrolowanym strumieniem.
Christopher podszedł do mnie i złapał mnie za rękę. Poszliśmy za pielęgniarką i skierowaliśmy się na oddział normalny.
Kiedy Christopher i Benjamin nieśli Alexandra do łóżka, zauważyłem na jego ciele rany różnej wielkości.