Rozdział 308
„Czy możemy porozmawiać?” Alexander podszedł do mnie, blokując światło słoneczne.
„Nie sądzę, żebyśmy mieli o czym rozmawiać. Zejdź mi z drogi”.
Wydawało się, że nie zrozumiał ani nie przejął się moim odrzuceniem. Zamiast tego uśmiechnął się uprzejmie. „Stałeś się ostrożny”.