Rozdział 132
O nie, dałem się ponieść emocjom i zapomniałem o osobie siedzącej obok mnie.
Czując niepewność, naciągnęłam koc wyżej, próbując zakryć twarz i owinąć się nim całkowicie.
„Nie duś się. Teraz twoja kolej. Ile butelek wypiłeś?” Christopher ściągnął koc, odsłaniając moją głowę, jego elegancka i dostojna twarz pokazywała odrobinę psoty.