Rozdział 697
Szef policji zmarszczył brwi i spojrzał na Liama niezadowolony.
Liam spanikował. „Oficerze, oni kłamią! Zostałem pobity tuż przy wejściu! Są w zmowie z tym facetem. Kłamią!”
Kapitan policji machnął ręką. „Dość! Po sprawdzeniu nagrania będziemy wiedzieć, co się stało. Ale ostrzegam was, składanie fałszywych zeznań jest niezgodne z prawem. Zapłacicie, jeśli naprawdę złożyliście fałszywe zeznania!”