Rozdział 688
Sasha była bardzo zła. „Jestem prezesem firmy!” krzyknęła. „Chcę, żebyście wszyscy teraz wyszli! Wyjdźcie!”
Helen wybuchnęła. „Sasha, jak możesz tak do nas mówić? Jesteśmy twoimi rodzicami!”
„ Więc tylko dlatego, że jesteście moimi rodzicami, możecie znaleźć kogoś, kto będzie mnie molestował?” – odgryzła się Sasha. „Dla waszego rzekomego dobrobytu i bogactwa, a także po to, aby mnie wydać za mąż za bogatą rodzinę i zrealizować swoje marzenie o zostaniu jedną z nich, każdy sposób jest dla was do przyjęcia? Wszyscy mnie obrzydzacie! Odejdźcie! Zejdźcie mi z oczu!”