Rozdział 477
Po powrocie do sypialni, ze złości, Sasha rzuciła torbę na podłogę i krzyknęła: „Byli za głośni! To wina tych ludzi. Dlaczego miałbyś iść i przepraszać? Matthew, zabraniam ci iść i przepraszać jutro. Poza tym nie wolno ci przenieść własności na moich rodziców!”
Po powrocie do sypialni, ze złości, Sasha rzuciła torbę na podłogę i krzyknęła: „Byli za głośni! To wina tych ludzi. Dlaczego miałbyś iść i przepraszać? Matthew, zabraniam ci iść i przepraszać jutro. Poza tym nie wolno ci przenieść własności na moich rodziców!”
Słysząc to, Matthew parsknął śmiechem: „Nie martw się. Nie przyjdę, żeby przeprosić, ale uważam, że powinniśmy pozwolić twoim rodzicom zarejestrować swoje nazwiska w tytule własności. Ta nieruchomość jest tylko dla ciebie, żebyś mógł odpoczywać, kiedy jesteś w pracy. Nie będziemy tu mieszkać w przyszłości”.