Rozdział 398
Travis w końcu zaczął panikować. Klęcząc na ziemi, powiedział drżącym głosem: „Mistrzu Newman, ja-ja popełniłem poważny błąd. Proszę wybacz mi ten raz; tylko ten raz! Możesz traktować mnie jak psa, ale pozwól mi odejść. Nigdy więcej nie ośmielę się wejść do Eastcliff! Mistrzu Newman, nie warto stać się wrogiem rodziny Hughesów z mojego powodu…”
Travis w końcu zaczął panikować. Klęcząc na ziemi, powiedział drżącym głosem: „Panie Newman, popełniłem poważny błąd. Proszę, wybacz mi ten raz; tylko ten raz! Możesz traktować mnie jak psa, ale pozwól mi odejść. Nigdy więcej nie ośmielę się wejść do Eastcliff! Panie Newman, nie warto stać się wrogami rodziny Hughes z mojego powodu…”
Billy odpowiedział z zimnym wyrazem twarzy: „Jeśli nie zabiję cię dzisiaj, nie uważasz, że inni odważą się również sprawić mi kłopoty w przyszłości? Travis, skazałeś się na śmierć od momentu, w którym pojmałeś Crystal!”