Rozdział 258
Po rzuceniu serii przekleństw Jacksonowie opuścili pokój, zostawiając Helen i jej rodzinę, którzy wymieniali między sobą puste spojrzenia.
Dopiero po chwili Helen mruknęła pod nosem: „C-czy to tylko nieporozumienie? Liam, nie mówiłeś nam, że dowody przeciwko Matthew są rozstrzygające?”
Wyglądając na zdezorientowanego, Liam wyjąkał: „Ja też nie mam pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi… Zastanawiam się, dlaczego mogli popełnić taki błąd, mimo że twierdzili, że mają bardzo mocne dowody przeciwko Matthew. Chyba jego nagranie jest zmyślone?”