Rozdział 223
Podczas gdy była bardzo zmartwiona, odebrała telefon od Helen. „Sasha, jak idzie z bransoletką z jadeitu? Co powiedzieli Grahamowie? Matthew się do tego przyznał, więc teraz nie ma to już z nami nic wspólnego, prawda?”
Sasha była niemal roztrzęsiona z frustracji. Jak jej rodzice mogli być tak samolubni? Martwili się tylko o to, czy zostaną w to zamieszani, nawet nie pytając o Matthew? „Nie wiem!” – krzyknęła przez zaciśnięte zęby.
Zmartwiona Helen podkreśliła: „Jak mogłaś nie wiedzieć? Nie zapytałaś Matthew? W przeciwnym razie mogłabyś zapytać o to starą panią Graham. Dlaczego w ogóle się nie martwisz, moje dziecko?”