Rozdział 1623 Czy masz jakieś dowody?
Matthew natychmiast machnął ręką. „Rowan, oszczędź oddech. Nie ośmieszaj rodziny Cosbych przed tymi wszystkimi ludźmi. Nawet jeśli ty jesteś bezwstydny, reszta twojej rodziny już nie!”
Rowan wybełkotał: „O-o czym ty mówisz? Jak mogę zawstydzić rodzinę Cosbych?”
Matthew prychnął szyderczo. „A ty co? Po wysłuchaniu słów Gregory'ego od razu uznałeś mnie za złodzieja, który ukradł formułę i nawet nie pozwolił mi się wypowiedzieć. Co masz na myśli? W jakiej epoce żyjemy? Nawet jeśli złapaliście sprawcę, musicie dać mu przynajmniej coś do powiedzenia, prawda? Ale nie macie nawet dowodów, a wysłuchiwaliście tylko jego zmyślonych bzdur, zanim nie pozwoliliście mi powiedzieć niczego, co mogłoby je obalić. Rowan, czy wziąłeś pieniądze Gregory'ego, czy czerpiesz z niego jakieś korzyści, broniąc go w ten sposób? Czy nie ośmieszasz rodziny Cosbych swoim irracjonalnym zachowaniem?”