Rozdział 1590 Przybycie Feniksa
Soren był niezadowolony, ale nie odważył się zaprotestować.
W końcu Albrightowie znaleźli się w tej chwili w niezręcznej sytuacji.
Zszedł więc na dół i uśmiechnął się. „Jesteś tutaj, Książę. Przepraszam, że nie przygotowałem dla ciebie odpowiedniego powitania. Julian czuje się dziś trochę niedobrze, więc postanowił nie przychodzić. Dlaczego nie wyślę kogoś innego, żeby zaparkował twój samochód?”