Rozdział 142 Być może wybrałeś niewłaściwą osobę
Nie miałem pojęcia, kiedy dokładnie zasnąłem, ale gdy się obudziłem, w sypialni paliła się już lampka nocna.
Derek siedział na skraju łóżka, trzymając w ręku mój raport z badania.
Gdy to zobaczyłem, całkowicie się rozbudziłem.