Rozdział 88
Savannah oparła się o siedzenie pasażera taksówki i zdrzemnęła się, czując, jak jej powieki stają się ciężkie.
„Pani? Panienko, obudź się.” Taksówkarz szturchnął ją w ramiona, budząc ją.
Savannah rozejrzała się po okolicy. Zauważyła, że taksówka zatrzymała się przy ruchliwej autostradzie. Stąd mogła nawet zobaczyć ocean. Stając twarzą do kierowcy, ziewnęła i zapytała: „Czy już dojechaliśmy?”