Rozdział 568 Mag pokazuje swoje bogactwo
Gdy Natalie skończyła mówić, w pokoju nagle zapadła cisza, co wydawało się szczególnie niezręczne.
Natalie zdawała się tego nie zauważać i dalej mówiła sama do siebie.
„Czy ktoś chce kupić zegarek? Jeśli tak, to proszę przyjść do mnie. Mam tu kilka i dam ci zniżkę. Moja rodzina prowadziła kiedyś sklep z zegarkami, ale teraz jest zamknięty. Nie ma sensu, żebym miał tyle zegarków, więc równie dobrze mogę je po prostu sprzedać po niskiej cenie”.